Jak wynika z najnowszych doniesień, poszukiwany od kilku tygodni pyton tygrysi dotarł już do Warszawy. Świadkowie widzieli go przy bulwarach wiślanych w okolicy mostu Świętokrzyskiego.
Trzy osoby, które zobaczyły gada płynącego zaledwie kilka metrów od brzegu, wezwały policję. Na miejsce przybyli również pracownicy Fundacji Animal Rescue Polska i weterynarz. Wąż prawdopodobnie dopłynął tak daleko dzięki fali kulminacyjnej, która przeszła ostatnio przez stolicę.
Zanim przystąpiono do poszukiwań, zweryfikowano wiarygodność świadków, żadna z osób, które widziały węża, nie była pod wpływem alkoholu.
Czytaj też:
Pyton gigant pod Warszawą. „Może pożreć nawet rybaka”Czytaj też:
Bezskuteczne poszukiwania pytona. Do pomocy wkracza detektyw RutkowskiCzytaj też:
Pyton istnieje. Pies potwierdził jego obecność
Źródło: wp.pl