Wszak znowu mieliśmy do czynienia z "najważniejszymi wyborami w III RP", co dowodzi, że trafił się nam ustrój gibającej się wajchy, który co wybory walczy o swój zero-jedynkowy stan. I to ten stan niestabilności zdaje się być… jedyną pewną rzeczą w Najjaśniejszej.
Zorro, czyli tęsknota
Dodano:
