Dyskusja miała związek z inauguracją wystawy zdjęć autorstwa Chrisa Niedenthala i Wojciecha Kryńskiego "Poland’s Street Pulse”, która poświęcona jest ulicznym protestom w Polsce. Przybył na nią również europoseł Wolności Dobromir Sośnierz. – Dzień po przegranych wyborach powołaliście KOD, który bronił demokracji. Czym zagrożonej? Tym, że przegraliście wybory (...) Jeszcze kilka miesięcy przed wyborami próbowaliście ratować sytuację, wiedząc, że porażka się szykuje, robiąc skok na Trybunał Konstytucyjny – mówił.
W pewnym momencie Sośnierz został zakrzyczany przez sympatyków opozycji, którzy skandowali hasło "konstytucja". – Proszę, to jest wasza demokracja, to jest wasza tolerancja. Potraficie tylko drzeć mordy a nie dyskutować. To jest wasza odpowiedź – punktował Sośnierz.
"Tak się kończy przyjmowanie zaproszeń na debatę od ludzi, którzy debatować nie potrafią. Mam wrażenie, że w roli publiczności posadzono na krzesłach kukły, które reagują mechanicznie na słowo kluczowe „Trybunał Konstytucyjny” i zaczynają się wydzierać bez żadnego sensu..." – napisał później europoseł.