Do ciekawej rozmowy doszło dziś na antenie RMF FM. Gościem Roberta Mazurka był szef sztabu wyborczego PiS i europoseł tej partii Tomasz Poręba. Dziennikarz postanowił uzyskać od niego odpowiedź na pytanie, czym zajmuje się obecnie była premier Beata Szydło.
– A proszę mi powiedzieć, czym się zajmuje w rządzie pani Beata Szydło? Bo ja próbowałem się dowiedzieć... – zapytał Mazurek, na co od razu otrzymał odpowiedź: "jest wicepremierem". – Ja pytałem, czym się zajmuje, a nie kim jest – zaznaczył dziennikarz.
Poręba zaczął tłumaczyć, że wicepremier Szydło zajmuje się sprawami społecznymi, rozwiązaniami dotyczącymi takich kwestii jak chociażby polskie matki. Robert Mazurek był jednak nieustępliwy: "Ale czy mógłby pan konkretnie powiedzieć, czym zajmuje się Beata Szydło w rządzie Mateusza Morawieckiego, panie pośle?".
– Z przyjemnością – odparł Poręba. – Nie wiem, czy pan pamięta, kiedy pani premier Szydło zostawała wicepremierem, kiedy wchodziła do tego nowego rządu... – zaczął. W tym momencie znów wtrącił się dziennikarz: "Proszę Państwa, długa odpowiedź oznacza, że brak konkretu, że nie wiemy czym się zajmuje".
– Nieprawda, nieprawda. Chcę panu to bardzo precyzyjnie wyjaśnić – odpierał europoseł PiS. – Będzie zajmować się kwestiami, kontynuować będzie propozycje jeżeli chodzi o kwestie społeczne, w tym przypadku pracujemy nad różnego rodzaju rozwiązaniami jeżeli chodzi o pomoc polskim matkom – tłumaczył nieporadnie europoseł PiS.
– Państwo to słyszą! Będzie kontynuować – tym się zajmuje premier Szydło – skwitował uszczypliwie Robert Mazurek.