Trybunał jak samowola magnatów
  • Wojciech WybranowskiAutor:Wojciech Wybranowski

Trybunał jak samowola magnatów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Z prof. Andrzejem Dziadzią, członkiem Komitetu Nauk Prawnych PAN rozmawia Wojciech Wybranowski

Wojciech Wybranowski: Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodne z konstytucją zapisy nowelizacji ustawy o Trybunale przygotowanej przez PiS. Opozycja domaga się respektowania orzeczenia, straszy Komisją Europejską, PiS mówi: „nie”…

prof. Andrzej Dziadzio: Wyroki Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą wyłącznie wtedy, gdy są opublikowane w Dzienniku Ustaw. Dopóki taki wyrok nie zostanie w ten sposób ogłoszony, dopóty nie jest wiążący. Zwracam na to uwagę tym, którzy sugerują, że aby wyrok zaczął obowiązywać, wystarczy opublikować go gdziekolwiek, na przykład na stronach Trybunału czy w gazecie. Tak nie jest. To jest jakiś absurd, samowola i uzurpacja.

A premier Beata Szydło powinna zdecydować o publikacji środowego orzeczenia TK?

Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego jest dotknięte wadą prawną ze względu na niewłaściwy skład orzekający. Chodzi tutaj o nieprawidłowości w zakresie liczby sędziów, i to niezależnie od tego, czy patrzymy na to z punktu widzenia zakwestionowanej przez TK grudniowej ustawy o Trybunale, czy z punktu widzenia konstytucji. W efekcie doszło do sytuacji, w której można stwierdzić, że z mocy prawa nastąpiła nieważność całego postępowania. Wynika to z przepisów Kodeksu postępowania cywilnego: jeśli skład sądu jest niewłaściwie obsadzony, to następuje wada prawna przesądzająca o nieważności orzeczenia. Przy takim stanie rząd jest zwolniony z obowiązku publikowania orzeczenia Trybunału. (...)

Mamy sytuację patową. Część mediów już przekonuje, że sędziowie sądów powszechnych będą stosować się nie do decyzji rządu, ale orzeczenia TK.

Gdyby taka sytuacja miała miejsce, gdyby doszło do takich zachowań sędziów sadów powszechnych, to byłoby to rebelią przeciw obowiązującemu w Polsce porządkowi prawnemu. Nie wiem, dlaczego TK próbuje dawać takie sygnały, prowokować. Co oni chcą stworzyć – podziemne państwo z własnym systemem publikacji aktów prawnych? To przypomina samowolę magnatów na kresach Rzeczypospolitej. (...)

Profesor Andrzej Dziadzio – kierownik Katedry Powszechnej Historii Państwa i Prawa UJ, członek Komitetu Nauk Prawnych PAN, znawca konstytucjonalizmu.

Cały wywiad dostępny jest w 11/2016 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także