"Dajemy sobie radę bez was, bo nie mamy wyjścia. Tylko po co wy nam jesteście potrzebni, skoro wciąż musimy sobie dawać radę sami? I najczęściej musimy sobie dawać radę PRZECIW wam" – napisał w liście otwartym do Prawa i Sprawiedliwości podróżnik Wojciech Cejrowski.
Podróżnik zwrócił też uwagę na niezrealizowane obietnice oraz pospiech. Jedną z poruszonych spraw była ustawa antyaborcyjna. "Nie mieliście napisanej ustawy antyaborcyjnej, gdy obiecaliście w wyborach, że będzie uchwalona, prawda? I nie macie jej napisanej do dziś, a tę przyniesioną przez milion Obywateli sabotujecie" – napisał.
Czytaj też:
Cejrowski do PiS: Po co nam jesteście potrzebni? Dajemy radę sami, a najczęściej przeciw wam
Cejrowski w najnowszym wpisie odniósł się do fali krytyki, jaka spadła na niego za sprawą zwolenników PiS. "Lojalni PiSiarze piszą, że służby wyciągnęły na PiS najskrytszych agentów - czyli mnie. 3. Bo PiS jest święty i gdy ktoś atakuje prezesa za aborcję to od razu agent. 4. Tacy to konserwatyści są - im nie przyjdzie do głowy, że aborcja może być dla kogoś ważniejsza, niż lojalność wobec prezesa" – podsumował.