Wniosek o rejestrację partii do warszawskiego Sądu Okręgowego wpłynął w ubiegłym tygodniu. – Zostało wydana zarządzenie, w którym wezwano wnioskodawcę do usunięcia niespójności w zakresie postanowień statutu – poinformowała Sylwia Urbańska, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Warszawie. Sąd wyznaczył termin 21 dni na usunięcie wątpliwości. Jeśli się to nie stanie, możliwe jest wyznaczenie kolejnego terminu.
Dokumenty dot. rejestracji partii złożył zaufany człowiek ojca Rydzyka, europoseł Mirosław Piotrowski. W sprawie wypowiedziało się już kilku polityków Prawa i Sprawiedliwości, w tym były Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz i marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Do planów powołania nowej prawicowej partii politycznej odniosła się na czwartkowej konferencji prasowej także rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek. – To nie jest partia ojca dyrektora. Wiele osób to dementowało – podkreśliła. – Każdy ma prawo do tworzenia inicjatywy, taką jaką jest partia polityczna, natomiast sukcesem na prawicy jest jedność i każdy, kto buduje nową inicjatywę, tę jedność zaburza. Być może tutaj rolę grają osobiste ambicje. Jak będzie, zobaczymy – dodała wicemarszałek Sejmu.
Czytaj też:
Kto stoi za nową partią na prawicy? Marszałek: To nie ojciec RydzykCzytaj też:
Mazurek: Sukcesem prawicy jest jedność. Każdy, kto buduje nową inicjatywę, tę jedność zaburza