W środę w Monitorze Polskim zostało opublikowane postanowienie prezydenta Dudy z 4 grudnia, w którym zdecydowano o odwołaniu dotychczasowego ambasadora Polski na Ukrainie. Media donosiły, że Jana Piekło ma zastąpić wiceminister spraw zagranicznych Bartosz Cichocki. Informację tę potwierdził na antenie radiowej Trójki prezydent Andrzej Duda.
Pytany o powody odwołania ambasadora Piekło, prezydent oświadczył, że "decydowały tutaj różne względy". Poinformował przy tym, że decyzja zapadła na wniosek ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza. – Uznałem podnoszone przez niego argumenty, że potrzebna jest tam większa dynamika w działaniu odnośnie tego, co dotychczasowy pan ambasador prezentuje – przyznał Andrzej Duda.
Prezydent przypomniał, że w już niedługo na Ukrainie odbędą się wybory prezydenckie i będzie to "bardzo gorący czas". – Propozycja jest taka, aby udał się tam pan minister Bartosz Cichocki, który jednak jest wiceministrem spraw zagranicznych. To jest de facto wzmocnienie tego przedstawicielstwa politycznego i też na pewno wzmocnienie, jeżeli chodzi o relacje z Ministerstwem Spraw Zagranicznych – tłumaczył Andrzej Duda.
Przypomnijmy, że wczoraj z apelem do prezydenta o nieodwoływanie Jana Piekło z funkcji ambasadora RP na Ukrainie zwróciła się grupa dziennikarzy i ekspertów.
Czytaj też:
Romaszewska, Przełomiec, Rey i inni. Apelują do prezydenta o nieodwoływanie Jana Piekło