Kilka dni przed wyborami samorządowymi, gorący dla PiS okres po opublikowaniu przez portal Onet.pl tzw. taśm Morawieckiego. W Prawie i Sprawiedliwości robi się nerwowo, część polityków się obawia, że publikacje łączące obecnego premiera z ekipą byłego premiera Donalda Tuska i stawiające go w niekorzystnym świetle opisy nagrań rozmów zarejestrowanych w jednej z warszawskich restauracji wpłyną niekorzystnie na wynik wyborczy partii. Uaktywnia się długo nieobecny w mediach prezes Jarosław Kaczyński. W kilku wywiadach mówi o tym, że Morawiecki ma poparcie jego i jego partii.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.