Miłosz S. to wnuk kobiety, która zarejestrowała działalność escape roomu, w którym doszło do tragedii. Mężczyzna usłyszał wcześniej zarzut umyślnego stworzenia niebezpieczeństwa wybuchu pożaru w escape roomie i nieumyślnego doprowadzenia do śmierci osób, które zginęły w pożarze.
W pożarze escape roomu w Koszalinie zginęło pięć 15-latek i poważnie ucierpiał 25-letni pracownik obiektu, który obecnie przebywa w szpitalu w Gryficach. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że przyczyną pożaru było nieprawidłowe doprowadzenie gazu.
Dziś Sąd Okręgowy w Koszalinie zdecydował, że Miłosz S. zostanie na trzy miesiące skierowany do aresztu.
Czytaj też:
Nie będzie premiery "Escape Room". Film wycofany z polskich kin
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
