– Hipokrytom z totalnej opozycji chcę powiedzieć, że nie macie żadnego moralnego prawa, po tym jak Tusk ściskał się z Putinem w Smoleńsku, jak mu szeptał do ucha na molo, aby nam mówić, z kim prezes Kaczyński ma się spotykać – mówił Tarczyński w programie Telewizji Republiki.
Dzisiejsze spotkanie Kaczyńskiego z Salvinim wzbudza olbrzymie emocje. Lech Wałęsa porównał to spotkanie do paktu Ribbentrop-Mołotow, a Sławomir Nitras z PO stwierdził, że to tak, jakby II RP zawarła sojusz z Włochami Mussoliniego.
Tarczyński wyśmiał zarzuty opozycji. Polityk wypomniał, że zdaniem posłów PO Polska miała być izolowana na arenie międzynarodowej, a wszystko wskazuje, że jest wprost przeciwnie.
– Miało nie być szczytu NATO, miało nie być Dni Młodzieży, miał prezydent USA odwołać spotkanie, miała Polska być wyprowadzona z Unii Europejskiej i układu słonecznego i nic się miało nie dziać, bo zły PiS. Teraz chciałbym zobaczyć ich twarze po tym spotkaniu – mówił Tarczyński.
Czytaj też:
Spotkanie liderów Zjednoczonej Prawicy. Kaczyński zaprosił Ziobrę i GowinaCzytaj też:
Salvini: Polska i Włochy będą nowymi bohaterami Europy. Zmierzamy do nowej energii