Dzień pogrzebu prezydenta Gdańska, decyzją prezydenta Andrzeja Dudy, będzie również dniem żałoby narodowej.
W poniedziałek w wielu polskich miastach odbyły się demonstracje przeciwko przeciwko przemocy i nienawiści. W rodzinnym mieście Pawła Adamowicza na ulice wyszły tłumy. Wczoraj w Gdańsku pojawili się nie tylko zwykli mieszkańcy, ale także ważni politycy, m.in. szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Z kolei w Warszawie na czele pochodu szedł prezydent Rafał Trzaskowski. Podobne manifestacje odbyły się m.in. w Krakowie, Toruniu i Częstochowie.
Prezydent Gdańsk Paweł Adamowicz zmarł w poniedziałek w szpitalu. W niedzielę wieczorem został zaatakowany na scenie WOŚP. Sprawca, 27-letni Stefan W., dźgnął Adamowicza nożem. Polityk doznał ran serca, przepony i jamy brzusznej. Mimo pięciogodzinnej operacji nie udało się go uratować.
Czytaj też:
Śmierć Adamowicza. Reakcja Światowego Kongresu ŻydówCzytaj też:
Miesięcznice im. Adamowicza? "Przeciw nienawiści i łamaniu Konstytucji"Czytaj też:
Obrażenia Adamowicza "potworne". Wstrząsająca relacja ministra zdrowia