W nocy z 17 na 18 stycznia br. 19-letni student bawił się w poznańskim klubie Euphoria na Starym Rynku. W klubie był z kolegami, wyszedł z niego przed godzina 1 w nocy. Następnie mężczyzna udał się w okolice przystanku autobusowym na ul. Szelągowskiej, koło dworca kolejowego i autobusowego Poznań Garbary. W tym miejscu funkcjonariusze znaleźli jego telefon komórkowy – potwierdza wielkopolska policja.
Detektywi badający sprawę potwierdzają, że chłopak nie znał miasta, poruszał się korzystając z aplikacji internetowej i możliwe, że pod wpływem alkoholu pomylił drogę. Dodatkowo Bartosz Weremczuk z agencji Weremczuk i Wspólnicy podkreśla, że w miejscy gdzie po raz ostatni wiedziano 19-latka nie ma monitoringu i nie wiadomo czy chłopak był tam sam i gdzie się skierował z tego miejsca. Detektyw zapewnia jednak, że nic nie wskazuje na to, żeby chłopak chciał zniknąć czy uciec.
Jak podaje policja i lokalne media, Michał Rosiak pochodzi z miejscowości Turek (województwo wielkopolskie), studiuje na Politechnice Poznańskiej i mieszka na Ratajach.
Rysopis poszukiwanego Michała Rosiaka: wzrost około 190 cm, lekki zarost, ubrany w czarną polówkę, długą czarną kurtkę firmy New Balance, czarne spodnie.
Osoby, które mają jakiekolwiek informacje na temat Michała są proszone o kontakt z policjantami z komisariatu na Nowym Mieście pod nr tel. 61 841 23 11 lub 112. Z kolei przedstawiciele biura detektywistycznego proszą o kontakt wszystkie osoby, które w nocy z czwartku na piątek, między godziną 0.50 a 1.20 przechodziły ulicami: Rynkowa, Masztalarska, Wroniecka, Bożnicza, Grochowe Łąki, Garbary, Szelągowska.
Czytaj też:
Powiedział, że zginą jak Adamowicz. 51-latek aresztowany na Śląsku