Decyzję ogłoszono w Strasburgu podczas 45. nadzwyczajnego posiedzenia Europejskiego Komitetu Ad Hoc ds. WADA. Państwa członkowskie Rady Europy wybrały Bańkę już w pierwszej turze głosowania. Polak zdobył 28 głosów, pokonując w ten sposób Lindę Hofstad Helleland z Norwegii (16 głosów) oraz Philippe'a Muytersa z Belgii (5 głosów).
"To wielki zaszczyt!" – napisał Bańka na Twitterze.
Bańka w swoim programie ma cztery podstawowe punkty, które będzie chciał zrealizować jeżeli zostanie wybrany na szefa WADA. Są to:
1) Budowa międzynarodowej sieci NADO (Narodowych Organizacji Antydopingowych) poprzez finansowanie ze środków Funduszu Solidarności Antydopingowej
2) Zwiększenie zaangażowania zawodników w walkę z dopingiem
3) Zmiana podejścia do kwestii laboratoriów antydopingowych – stawianie na jakość i ilość
4) Zapewnienie ścisłej współpracy między rządami, ruchem sportowym, NADO i wszystkimi interesariuszami.
Bańce pogratulował premier Morawiecki. "Wygrana już w pierwszej turze to kolejne potwierdzenie Twojej wiedzy i profesjonalizmu" – napisał premier na Twitterze.
Jeżeli Bańka zostanie wybrany na szefa Światowej Agencji Antydopingowej, będzie zmuszony zrezygnować ze stanowiska ministra sportu i turystyki.