Bartosiak piastował to stanowisko jedynie pięć miesięcy. Został powołany na funkcję prezesa w sierpniu 2018 roku.
W oświadczeniu Bartosiak podkreślił, że jego rezygnacja jest spowodowana kwestiami osobistymi, a on sam cały czas jest przekonany o konieczności budowy CPK.
– Moja rezygnacja motywowana jest wyłącznie sprawami osobistymi. Chcę z całą mocą podkreślić, że moja opinia co do konieczności budowy CPK pozostaje niezmienna – podkreślił.
Bartosiak zaznaczył, że w interesie Polski i Europy Środkowej leży jak najszybsze uruchomienie Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Czytaj też:
Niemiecki dziennik o CPK: Czy to w ogóle potrzebne?Czytaj też:
I Kongres Rozwoju Kolei: „Polska kolej zmienia swoje oblicze”
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda