Do tragedii doszło podczas wspinaczki na Matterhorn. Jest to szósty pod względem wysokości samodzielny szczyt alpejski, położony w Alpach Pennińskich. Wszystko wskazuje na to, że śmierć nastapiła w środę. Polacy wspinali się granią Hörnli – popularną drogą na wierzchołek góry (4478 m n.p.m.). Nie wiadomo dokładnie, jak przebiegały zdarzenia.
Poszukiwania Polaków ruszyły w piątek. W sobotę u podnóża wschodniej ściany szczytu odnaleziono dwa ciała. Mężczyzna znaleźli ratownicy Air Zermatt. Wspinacze spadli ponad 500 metrów. Jednym z tragicznie zmarłych aplinistów jest 40-letni Piotr Witkowski, strażnik miejski z Rydułtów.
Czytaj też:
Europosłanka PO spowodowała kolizję w Warszawie. Uderzyła w trzy samochodyCzytaj też:
Tysiące Rosjan przeszło w marszu upamiętniającym opozycjonistę Borysa Niemcowa