"Edukacji seksualnej powinien przede wszystkim poddać się. Kaczyński,którego praktyka wydaje się zerowa. Na seks i edukację obyczajową nigdy nie jest za późno. Dulszczyzna i kościelne kołtuństwo to w @pisorgpl wartości ciągle podstawowe" – przekonuje Mieszkowski na Twitterze.
Na ten wpis odpowiedział Antoni Trzmiel, szef portalu DoRzeczy.pl oraz dziennikarz Telewizji Polskiej, który zauważył, że wizja państwa jaka wyłania się ze słów Mieszkowskiego jest bliska orwellowskiej dystopii.
"Polityk decyduje kto bedzie poddany reedukcji i ocenia czyjes zycie intymne. Orwell" – napisał Trzmiel na Twitterze.
Czytaj też:
Swastyka zrobiona z krzyża. Na zdjęciu poseł Nowoczesnej
Czytaj też:
Wałęsa pokazał mema. Chciał upokorzyć Kaczyńskiego, ale coś poszło nie tak