O możliwej rezygnacji minister finansów mówi się od kilku dni. Według nieoficjalnych doniesień Czerwińska miała postawić weto w sprawie dodatkowych wydatków związanych z realizacją "piątki Kaczyńskiego" i złożyć na ręce Morawieckiego dymisję. Zarówno resort finansów, jak i sam premier, zdementowali te informacje.
W trakcie poniedziałkowej konferencji prasowej Teresa Czerwińska powiedziała, że pogłoski o jej dymisji są "mocno przesadzone". Jak tłumaczyła, Ministerstwo Finansów szuka możliwości sfinansowania "piątki Kaczyńskiego" i przygląda się możliwościom budżetowym.
Słowa szefowej MF zrelacjonował na Twitterze dziennikarz "Dziennika Gazety Prawnej" Bartek Godusławski.
twittertwitter
"DGP" napisał w poniedziałek, że jeśli Czerwińska rzeczywiście zdecyduje się na odejście z rządu, to resortem finansów może pokierować – przynajmniej do wyborów – sam premier Mateusz Morawiecki. Według gazety do rekonstrukcji rządu może dojść w kwietniu lub na początku maja.
Wymiana kilku ministrów będzie konieczna, jeśli dostaną się do Parlamentu Europejskiego. Chodzi m.in. o wicepremier Beatę Szydło, minister edukacji Annę Zalewską i szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego.
Czytaj też:
Zdenerwowany Kaczyński odwołał wystąpienie premiera? Oto nasze ustalenia