Prof. Krasnodębski podkreślił, że Niemcy, gdy zależy im na jakimś projekcie, to nie oglądają się na europejskich partnerów. „Niemcy często artykułują bardzo głośno swoje interesy i twardo je forsują. Gdy Niemcy są mocno zainteresowane jakimś politycznym projektem w UE, to nie zważają na innych. Nie możemy w Europie tak ze sobą postępować” – podkreślił polityk.
Jego zdaniem Berlin musi czasem odpuścić niektóre kwestie, wycofać się i zrobić miejsce dla innych państw. Europoseł PiS podkreślił, że Niemcy muszą w końcu uznać, że kraje z Europy Środkowo-Wschodniej są równoprawnymi członkami Unii Europejskiej, posiadają własne interesy i mają prawo je realizować.
Ponadto prof. Krasnodębskich w ostrych słowach skrytykował kanclerz Angelę Merkel za to, że Niemcy nie zrezygnowały z projektu Nord Stream 2, który umacnia zależność UE od Rosji.
"Komisja Europejska, Parlament Europejski i wiele krajów jest przeciwnych tej inwestycji, ale Niemcy się tym nie przejmują się" –ocenił polityk PiS.
Czytaj też:
Rezolucja PE przeciw „afrofobii” i na rzecz imigracji z poparciem PiS
Czytaj też:
"Die Welt": Anja Rubik kontra PiS