Rząd podpisał porozumienie z "Solidarnością". ZNP przeciw

Rząd podpisał porozumienie z "Solidarnością". ZNP przeciw

Dodano: 
Wicepremier Beata Szydło i przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Ryszard Proksa
Wicepremier Beata Szydło i przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Ryszard Proksa Źródło: PAP / Paweł Supernak
Związek Nauczycielstwa Polskiego oraz Forum Związków Zawodowych odrzuciły porozumienie, jakie przedstawiła dziś wicepremier Beata Szydło podczas rozmów "ostatniej szansy". Porozumienie zaakceptowała za to Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność". – To dobra propozycja dla nauczycieli. Rząd zdaje sobie sprawę, że wieloletnie zaniedbania w oświacie trzeba redukować – powiedziała Beata Szydło.

W piątek rano odbyło się kolejne nadzwyczajne posiedzenie Prezydium Rady Dialogu Społecznego o sytuacji w oświacie. Wicepremier Beata Szydło podkreśliła, że rząd podtrzymuje wszystkie dotychczasowe propozycje dla nauczycieli. Są to: w sumie 15 proc. podwyżki w 2019 roku, skrócenie stażu, ustalenie kwoty dodatku za wychowawstwo na poziomie nie mniejszym niż 300 złotych, zmiana w systemie oceniania nauczycieli i zmniejszenie biurokracji.

Jednocześnie Beata Szydło przedstawiła "nowy pakt społeczny dla oświaty”, który zakłada zmiany systemowe i wzrost wynagrodzeń nauczycieli, ale jednocześnie zwiększa pensum.

W wariancie podwyższenia pensum do 22 godz. podwyżki dla nauczyciela dyplomowanego mają być realizowane stopniowo: w 2020 r. – 6128 zł, 2021 r. – 6653 zł, 2022 r. – 7179 zł; 2023 r. – 7704 zł. Propozycja rządu dla nauczyciela dyplomowanego w wariancie pensum 24 godz. to: w 2020 r. – 6335 zł, 2021 r. – 7434 zł, 2022 r. – 7800 zł; 2023 r. – 8100 zł. Szef ZNP Sławomir Broniarz ocenił jednak, że to propozycja, która "zaognia" sytuację.

Wczoraj szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk zaproponował nauczycielskim centralom związkowym kolejne spotkanie. Odbyły się one dziś w Centrum Partnerstwa Społecznego Dialog.

Rozmowy ostatniej szansy

Niemal trzy godziny trwały rozmowy ostatniej szansy przedstawicieli strony rządowej z centralami związkowymi poświęcone sytuacji w oświacie. Do "Dialogu" przybyli m.in. wicepremier Beata Szydło, minister edukacji narodowej Anna Zalewska, wiceminister edukacji Maciej Kopeć, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska i szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.

Stronę związkową reprezentowali m.in.: prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz, przewodnicząca Forum Związków Zawodowych Dorota Gardias, szef Branży Nauki, Oświaty i Kultury FZZ Sławomir Wittkowicz i przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszard Proksa.

Rozmowy zakończyły się około godz. 21:40. Związek Nauczycielstwa Polskiego oraz Forum Związków Zawodowych odrzuciły jednak porozumienie, jakie przedstawiła wicepremier Beata Szydło podczas rozmów "ostatniej szansy". Porozumienie zaakceptowała za to oświatowa "Solidarność". – Zakończyliśmy dzisiejsze rozmowy na temat zmian w oświacie. To nie były, ani łatwe rozmowy, ani krótkie. Strona rządowa przedstawiła kilka propozycji. Te propozycje przez dwie centrale związkowe zostały odrzucone. Bardzo się cieszę, że "Solidarność" przyjęła propozycję rządową i będziemy mogli podpisać porozumienie. To dobra propozycja dla nauczycieli. Rząd zdaje sobie sprawę, że wieloletnie zaniedbania w oświacie trzeba redukować – mówiła wicepremier.

twitter

– Chodzi nam o to, by system kształcenia w Polsce był jak najlepszy, żeby uczniowie mieli rzeczywiście jak najlepsze przygotowanie, by polska szkoła się rozwijała, była nowoczesna, by nauczyciele byli godnie i bardzo dobrze byli wynagradzani, świetnie przygotowani – podkreśliła wicepremier.

twittertwitter

Przewodniczący ZNP potwierdził na Twitterze, że od poniedziałku rozpoczyna się bezterminowy strajk nauczycieli.

twitter

– Uznajemy że propozycje rządowe są nie do przyjęcia. Propozycja rządu jest destrukcyjna z punktu widzenia oświaty w małych miastach, na wsi, wczesnoszkolnej, a de facto będzie służyła sfinansowaniu ewentualnych podwyżek płac nauczycieli kosztem redukcji stanów osobowych naszego środowiska i na to naszej zgody być nie może – powiedział Broniarz na briefingu.

10, 11 i 12 kwietnia ma odbyć się egzamin gimnazjalny, 15, 16 i 17 kwietnia - egzamin ósmoklasisty, a 6 maja powinny rozpocząć się matury.

Czytaj też:
Broniarz: Jesteśmy w dramatycznej sytuacji. Jutro rozpocznie się strajk, jakiego nie pamiętamy od 1993 roku

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także