Kiedyś trzeba dorosnąć, nawet w Hollywood. A jakiż gatunek jest w Ameryce bardziej uważany za dowód dojrzałości niż gangsterski dramat obyczajowy? Kiedyś western, dziś opowieść o mafijnej rodzinie, oto historie rdzennie amerykańskie, oto historie o fundamentach i wypaczeniach wielkiej budowy amerykańskiego mitu. No i któż nie chciałby zostać nowym Francisem Fordem Coppolą, Martinem Scorsese albo Brianem De Palmą? Autorską opowieść o chicagowskim gangsterze Alu Capone reżyser Josh Trank nazwał swoim „pierwszym prawdziwym filmem”. Witamy wśród dorosłych. Uwaga, ważny komunikat: dojrzewanie może być bardzo bolesne.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.