GRZEGORZ KONDRASIUK | Czy w "Dziadach" Adama Mickiewicza cokolwiek jeszcze zostało dla "nas", dla wspólnoty?
Niepostrzeżenie Telewizja Polska zamieściła na swoim VOD świeżo zarejestrowane Mickiewiczowskie "Dziady" z teatru Wierszalin, w reżyserii Piotra Tomaszuka. Spektakl ten (w dwóch osobnych częściach, dwóch "Nocach") grywany był od paru lat na skromnej, macierzystej scence w Supraślu i w końcu doczekał się premiery na naprawdę szeroką skalę. Wydarzenie to przemknęło właściwie bez odzewu. Nie chodzi mi nawet o chór krytyków zestrojony w nabożnym podziwie czy wręcz przeciwnie – o ostre krytyków połajanki.