Gonią wilki za owcami
  • Krzysztof MasłońAutor:Krzysztof Masłoń

Gonią wilki za owcami

Dodano: 
Kadr z serialu "Osiecka" TVP
Kadr z serialu "Osiecka" TVP Źródło:YouTube / TVP
Dwukrotnie już w tym miejscu pisałem o telewizyjnym serialu o Agnieszce Osieckiej, nie szczędząc uwag krytycznych, bo też rozmaite pretensje pod jego adresem same się nasuwają.

Ale też od dawna żadna produkcja firmowana przez TVP (czy producent był zewnętrzny, czy wewnętrzny, nie ma tu nic do rzeczy) nie poruszyła mnie w takim stopniu jak historia życia autorki „Nie żałuję”. W ubożuchnym rankingu telewizyjnych wydarzeń ostatnich lat usytuowałbym „Osiecką” obok „Czasu honoru” i „Stulecia Winnych”. Bo mieliśmy do czynienia z wydarzeniem!

Oto pokazano nam życie kogoś, kogo – zdawałoby się – ledwie wczoraj spotykaliśmy na ulicach Warszawy, Krakowa czy Sopotu. Okazuje się, że niekoniecznie trzeba sięgać po biografie osób, których, z racji biologicznych, nikt nie może pamiętać, a w związku z tym pokazywać je można tak, jak się komu podoba. W końcu nikt się nie będzie awanturował o Eugeniusza Bodo, a tym bardziej o Helenę Modrzejewską czy Hankę Ordonówną. I tak Krystyna Janda mogła wcielić się w legendę polskiej sceny, a Dorota Stalińska w małżonkę hrabiego Michała Tyszkiewicza. Bez konsekwencji.

Całość recenzji opublikowana jest w 8/2021 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także