Polskie kino ma się świetnie. Rekordowo świetnie. Z podsumowania polskiego Box Office’u 2016 wynika, że w ubiegłym roku do kin poszło w Polsce aż 51,6 mln osób. To o 7 mln więcej niż rok wcześniej. Tak wielu przed dużymi ekranami nie zasiadło jeszcze nigdy od przemiany ustrojowej w 1989 r.
Jest zatem coś, co sprawiało, że widzowie w Polsce skłonni byli otworzyć portfele na kinową sztukę. Musiały to być świetne propozycje. I takich nie brakowało. Wśród nich na filmowych afiszach pojawiały się naprawdę dobre rodzime produkcje. A tepolskiego widza interesują najbardziej. Najlepszym na to dowodem są wyniki oglądalności – wśród 50 filmów z największą widownią w ubiegłym roku jest aż 10 polskich obrazów. A w ścisłym topie – czyli w pierwszej dziesiątce – połowa to filmy polskie. Ba, w pierwszej piątce jest zaledwie jedna zagraniczna produkcja! Z blisko 52 mln widzów 12 mln osób poszło właśnie na rodzime
produkcje.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.