Nagroda im. Józefa Mackiewicza 2021. Wśród nominowanych Paweł Lisicki

Nagroda im. Józefa Mackiewicza 2021. Wśród nominowanych Paweł Lisicki

Dodano: 
"Dogmat i tiara". Najnowsza książka Pawła Lisickiego
"Dogmat i tiara". Najnowsza książka Pawła Lisickiego Źródło: YouTube / Wydawnictwo Fronda
Ogłoszono nominacje do tegorocznej edycji Nagrody Literackiej im. Józefa Mackiewicza. W finałowej szóstce znalazł się m.in. red. nacz. "Do Rzeczy" Paweł Lisicki za książkę „Dogmat i tiara. Esej o upadku rzymskiego katolicyzmu”.

W piątek ogłoszono nominacje do tegorocznej edycji Nagrody Literackiej im. Józefa Mackiewicza.

Finałowa szóstka wygląda następująco:

  • Paweł Lisicki, „Dogmat i tiara. Esej o upadku rzymskiego katolicyzmu”, Wydawnictwo Fronda, Warszawa, 2020
  • Piotr Wierzbicki, „Powrót do Mickiewicza”, PIW, Warszawa, 2020
  • Piotr Lipiński, „Kroków siedem do końca. Ubecka operacja, która zniszczyła podziemie”, Wydawnictwo Czarne, 2020
  • Paulina Subocz-Białek, Ireneusz Staroń, „Poza mapą. O »Nadberezyńcach« Floriana Czernyszewicza”, Arcana, Kraków, 2020
  • Wojciech Kudyba, „I co dalej?”, Pewne Wydawnictwo, Kielce, 2020
  • Katarzyna Błażewska, „Przestrzenie totalitarnego zniewolenia. Doświadczenia wojny i okupacji w twórczości Józefa Mackiewicza”, Instytut Pileckiego, Kielce, 2020.

Nagroda Literacka im. Józefa Mackiewicza jest przyznawana od 2002 roku. Jest to wyróżnienie przyznawane najwybitniejszym polskim autorom za książki popularyzujące rodzimą kulturę, historię i tradycję.

"Dogmat i tiara"

"Dogmat i tiara" to książka Pawła Lisickiego poświęcona paraliżowi zasady dogmatycznej. Autor pisze w niej o "zjawisku, które widać gołym okiem, kiedy jawni heretycy nie tylko są tolerowani, ale wręcz robią kościelne kariery, kiedy wielu biskupów chce błogosławić czynnych homoseksualistów, a siostry zakonne – bronić aborcji".

W opisie książki zmieszczonym na stronie wydawnictwa "Fronda" czytamy:

Kościół w historii był Kościołem walczącym. Żyć – znaczyło głosić z mocą dogmat i potępiać przeciwne mu argumenty. Jeśli to potępienie miało być realne, a nie abstrakcyjne, musiało też wskazywać z całą mocą na ludzi, którzy te błędy przyjmowali i wyznawali.

Władza, która miała formalne umocowanie w urzędzie papieskim, władza piętnowania błędów stała się pierwszą ofiarą soboru. Jeśli władza nie działa, nie wskazuje, kto jest, a kto nie może być nauczycielem katolickim, zanika autorytet Kościoła i autorytet papieża.

Czytaj też:
Franciszek realizuje testament Benedykta
Czytaj też:
Wspomnienie św. Piusa X – pogromcy modernizmu

Źródło: instytutksiazki.pl
Czytaj także