Oglądanie na żądanie II Samarytanin” to jeden z tych filmów, które doprowadzają do szału krytyków z liberalnej prasy amerykańskiej.
Pokazuje rządzone przez bandziorów miasto, którego udręczeni, biedniejący i zapomniani przez władze mieszkańcy nie marzą o paradach równości, ale o pojawieniu się typów w stylu Clinta Eastwooda albo Chucka Norrisa, którzy wreszcie zrobiliby porządek w sąsiedztwie.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.