Serial "House of Cards" to jedna z produkcji, która przyniosła serwisowi Netflix dużą popularność, także w Polsce. Główną gwiazdą programu był dotychczas właśnie Kevin Spacey, który w "House of Cards" grał bezwzględnego polityka, który wraz z żoną zdobywa kolejne stanowiska w Białym Domu.
Do ubiegłego tygodnia, trwała produkcja szóstego sezonu serialu.
Lawina oskarżeń wobec Kevina Spacey'ego
Sytuacja zmieniła się kiedy Kevin Spacey został oskarżony o molestowanie seksualne. Sprawa zaczęła się od wywiadu jaki inny amerykański aktor, Anthony Rapp, udzielił serwisowy buzzfeed.com. W rozmowie z dziennikarzem serwisu, Rapp (zadeklarowany biseksualista) opowiedział o sytuacji do jakiej miało dojść w 1986 roku, kiedy to Spacey miał dopuścić się niestosowanego zachowania wobec Rappa.
Oskarżenie Anthonego Rapp to jednak tylko wierzchołek góry lodowej i w ciągu ostatnich kilku dni, oskarżenia wobec Kevina Spacey'ego zaczęły się mnożyć. Obecnie osiem osób, współpracujących z aktorem przy serialu "House of Cards", oskarżyło go o domniemane ataki na tle seksualnym.
Koniec serialu, czy koniec Franka Underwooda
W odpowiedzi na nowe oskarżenia, serwis Netflix już kilka dni temu poinformował, że serial "House of Cards" zakończy się na szóstym sezonie.
Wczoraj jednak, producent podał, że zdecydowała się kompletnie zawiesić wszelką współpracę z Kevinem Spacey, a aktor nie wystąpi już w ogóle w serialu „House of Cards”. Netflix zdecydował się także na wycofanie film „Gore” z udziałem Spacey'ego (film obecnie jest w fazie postprodukcji).
Czytaj też:
Kevin Spacey oskarżony o molestowanie seksualne. Netflix ogłasza koniec "House od Cards"Czytaj też:
Seksafera w Hollywood. Znany producent zostanie aresztowany za gwałt?