W sobotę, 20 lipca, ulicami Białegostoku przeszedł marsz równości, który próbowali zablokować chuligani. Doszło do starć z policją. Do tej pory zatrzymano ponad 30 osób.
Wydarzenia, które rozegrały się na Podlasiu, komentował w radiu TOK FM Jacek Karnowski. Prezydent Sopotu ocenił, że "wojnę ideologiczną" wywołuje się w Polsce nieprzypadkowo.
– To jest specjalna robota "Gazety Polskiej", która jest w pewnym sensie organem partyjnym PiS, a na pewno dzięki dotacjom państwowym żyje – stwierdził samorządowiec.
Przypomnijmy, że do nowego numeru "GP" ma być dołączona naklejka z hasłem "Strefa wolna od LGBT". Choć wydanie z kontrowersyjnym dodatkiem trafi do kiosku w środę, to o akcji tygodnika jest już głośno od kilku dni.
Zdaniem Karnowskiego "tworzenie mowy nienawiści, tych wszystkich wklejek i kierowanie na to przekazu jest próbą przykrycia niedomagań w oświacie (…), tego co się dzieje na SOR-ach i w służbie zdrowia".
Czytaj też:
Dlaczego o tym się nie mówi? Niezwykła teoria Giertycha