Obaj politycy spotkali się wczoraj w Pałacu Prezydenckim w związku z pracami Senatu nad nowelizacją ustaw sądowych.
W wypowiedzi dla dziennikarzy po spotkaniu Grodzki zaznaczył, że szczegóły tej rozmowy pozostaną między nim a prezydentem. Zwrócił uwagę, że dobrze się dzieje, gdy prezydent i marszałek "rozmawiają ze sobą na tematy ważne dla polskiego państwa".
Grodzki powiedział, że prezydent monitoruje proces legislacyjny związany z ustawą dyscyplinującą sędziów "i zapewne bardzo roztropnie podejdzie do kształtu tej ustawy, w jakimkolwiek ona do niego przyjdzie".
– Myśmy rozmawiali dość szeroko, bardzo rzeczowo – ocenił marszałek. Jego zdaniem "obie strony zgodziły się, że wymiar sprawiedliwości wymaga reformy, natomiast pozostaje pytaniem, w jakim kierunku ta reforma ma się dokonywać".
Czytaj też:
Koniec spotkania Dudy z Grodzkim. Trwało niecałą godzinę
Burza wokół ustawy PiS
Obecnie Senat zajmuje się ustawą dyscyplinującą sędziów autorstwa PiS, którą Sejm uchwalił przed świętami Bożego Narodzenia.
Ustawa drastycznie zwiększa odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów i zmienia zasady wybory pierwszego prezesa Sądu Najwyższego. Nowela od samego początku budzi wielkie kontrowersje.
Głosowanie nad ustawą zaplanowano w Senacie na piątek. Wszystko wskazuje na to, że izba ją odrzuci.
Czytaj też:
Prezydent Duda o propozycji Grodzkiego: Nieelegancka