Europoseł Adam Bielan był we wtorek gościem Beaty Lubeckiej w porannej audycji na antenie Radia ZET. Na początku programu zapewnił, że jest przewodniczącym Konwencji Krajowej. – Wybranym - w przeciwieństwie do Jarosława Gowina - w demokratycznych wyborach na zjeździe – podkreślił i dodał: "pełnię funkcję p.o. prezesa partii".
"Kolejnym krokiem byłby Palikot"
W audycji polityk ostro krytykował wicepremiera Jarosława Gowina. Jednym z powodów krytyki był niedawny transfer do Porozumienia posłanki Lewicy Moniki Pawłowskiej.
– Po ostatnim transferze pani Pawłowskiej – współorganizatorki strajku kobiet, zwolenniczki aborcji na życzenie, czy wręcz eutanazji - to kolejnym krokiem byłby Janusz Palikot – ocenił.
Czytaj też:
"Kłopotliwy transfer". Terlecki: Dziwię się liderom Porozumienia
"Niech Gowin to robi na własny rachunek"
To jednak nie jedyne zastrzeżenia pod adresem Gowina. Bielan przyznał, że niepokoją go wypowiedzi wicepremiera wyrażające chęć przystąpienia do partii Donalda Tuska.
– Gowin dwa tygodnie temu, w czwartek, stojąc obok premiera Mateusza Morawieckiego powiedział, że chce, żeby Porozumienie przystąpiło do Europejskiej Partii Ludowej, partii, na czele której stoi Donald Tusk – powiedział. Europoseł przyznał, iż myślał, że od momentu odejścia Gowina z Platformy Obywatelskiej jego współpraca z Tuskiem jest zakończona. – Najwyraźniej Gowin chce ją wznowić – stwierdził. – Ale niech to robi na własny rachunek, ja nie dopuszczę do tego, żeby moja partia Porozumienie opuściła Zjednoczoną Prawicę i żeby przyłączyła się do Europejskiej Partii Ludowej – zapowiedział Adam Bielan.
Czytaj też:
"No jak to? Nie wie pan o tym?". Sośnierz nie ma wątpliwości: To odbyło się za wiedzą KaczyńskiegoCzytaj też:
Prof. Dudek nie ma wątpliwości: Nie zobaczymy ich już na listach wyborczych PiS