Gubernator Florydy Ron DeSantis podpisał we wtorek ustawę, która ma ochronić zawodniczki przed przymusem konkurowania w zawodach sportowych z biologicznymi mężczyznami.
Przepisy antydyskryminacyjne na Florydzie
Tym samym Floryda dołączy do stanów, które ustanowiły u siebie prawo antydyskryminacyjne wobec kobiet w sporcie. W USA rozpowszechnia się unikatowe zjawisko dopuszczania podających się za kobiety mężczyzn do zawodów sportowych kobiet.
"Ustawa o uczciwości w sporcie kobiet" to prawo stanowiące, że sport kobiet na poziomie od gimnazjum po college ma być niedostępny dla mężczyzn. Elementem decydującym ma być płeć biologiczną wskazana w oficjalnym akcie urodzenia w chwili narodzin dziecka.
Reakcja prezydenta Bidena
Zdaniem Joe Bidena obowiązujące w 8 stanach przepisy chroniące kobiety przez koniecznością rywalizacji sportowej z biologicznymi mężczyznami są skandaliczne. W specjalnym oświadczeniu Demokrata twierdzi, że "w niektórych stanach podjęto decyzję o tym, by uderzyć w młodzież transgender poprzez dyskryminujące ustawy".
W tym samym dokumencie amerykański prezydent apeluje do Kongresu o przyjęcie tak zwanego Aktu Równościowego, czyli aktu prawnego uderzającego w wolność religii i wolność słowa. Projekt ustawy zakłada bowiem, że adopcyjne instytucje religijne miałyby być zobowiązane do oddawania dzieci parom homoseksualnym, a przedsiębiorcy (fotografowie, cukiernicy) do brania udziału w homoseksualnych imprezach.
Na tym jednak nie koniec. Jeżeli nowa regulacja weszłaby w życie, kobiety miałyby być zmuszone do korzystania z pokojów hotelowych, pryszniców, łazienek czy szatni razem z mężczyznami, którzy twierdzą, że są kobietami.
Czytaj też:
USA chcą rozprowadzić na świecie 80 mln dawek szczepionki przeciwko COVID-19Czytaj też:
"Polska Do Rzeczy": Flaga LGBT na ambasadzie USA przy Stolicy Apostolskiej. Ostry komentarz Lisickiego