Girzyński o ustawie medialnej: Ma odwrócić uwagę od większego problemu

Girzyński o ustawie medialnej: Ma odwrócić uwagę od większego problemu

Dodano: 
Poseł Zbigniew Girzyński
Poseł Zbigniew Girzyński Źródło:PAP / Mateusz Marek
Zbigniew Girzyński, były poseł Prawa i Sprawiedliwości, jest pewny, że próba nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji ma odwrócić uwagę od ważniejszych problemów.

– Myślę, ze w dużej mierze to przede wszystkim taka wrzutka medialna na potrzeby dwóch obszarów. Dla tej ustawy, to trzeba wyraźnie powiedzieć, nie ma większości w obrębie samego obozu Zjednoczonej Prawicy, a to oznacza, że ona po prostu nie wejdzie w życie – mówił w poniedziałek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN 24 członek koła poselskiego Wybór Polska.

Według polityka jednym z tych obszarów jest konflikt w obozie rządzącym dotyczący Polskiego Ładu.

– Część środowiska, zwłaszcza zdaje się pan wicepremier Gowin, nie bardzo chce się zgodzić na niektóre przynajmniej podwyżki podatków, w związku z tym daje mu się pewną transakcję na tacy. To znaczy - my zgłaszamy także ustawę medialną, z którą się nie zgadzasz, żebyś mógł z honorem poprzeć coś, co też nie było do tej pory przez ciebie lubiane, ale dzięki temu pokażesz, że wygrałeś coś innego – twierdził poseł.

Zbigniew Girzyński dodał, że ta "wrzutka" stanowi również odpowiedni sygnał wysłany twardemu elektoratowi partii: "Zobaczcie, naprawdę staramy się, walczymy, może się nie udaje, bo niestety ta większość jest taka jaka jest, ale nasze intencje są jasne, chcielibyśmy w tej sprawie, która dla nas i dla was jest ważna, zrobić porządek wedle naszego wspólnego wyobrażenia".

"Suski to nie jest błędny rycerz"

Były polityk PiS rozwiał wątpliwości dotyczące udziału Jarosława Kaczyńskiego w całym projekcie. Jednoznacznie stwierdził, że "nie ma żadnego projektu ustawy, który jest zgłaszany przez klub Prawa i Sprawiedliwości, zwłaszcza w tak ważnym i głośnym medialnie obszarze jak ten, pod którym nie podpisywałby się (...) Jarosław Kaczyński.

Zbigniew Girzyński powiedział również, że Marek Suski jest człowiekiem skrajnie lojalnym wobec prezesa i nigdy nie zrobiłby czegokolwiek bez jego zgody.

– Sądzenie, że Marek Suski jest błędnym rycerzem, który znalazł gdzieś lub napisał z kimś projekt ustawy i nie uzgodnił tego z Jarosławem Kaczyńskim byłoby zresztą, biorąc pod uwagę lojalność tego polityka w stosunku do pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, pewnego rodzaju brakiem szacunku w stosunku do pana Marka Suskiego – dodał.

Czytaj też:
"Kolejny niepokojący sygnał". Jourova komentuje "lex TVN"
Czytaj też:
Czy spółki skarbu państwa mogłyby kupić TVN? Suski: Nie mogę tego wykluczyć

Źródło: TVN24
Czytaj także