Grabowski wspomina zmarłych kolegów. "Gdyby były szczepienia, oni by żyli"

Grabowski wspomina zmarłych kolegów. "Gdyby były szczepienia, oni by żyli"

Dodano: 
Andrzej Grabowski
Andrzej Grabowski Źródło: PAP / Marcin Kmieciński
Aktor Andrzej Grabowski przyznaje, że wraz z pandemią koronawirusa, pożegnał kilku bliskich przyjaciół z planu.

Grabowski śmierć bliskich znajomych ze świata aktorskiego łączy z COVID-19 i faktem, że nie zostali oni zaszczepieni.

– Ostatnio odeszło tylu moich znajomych, kolegów aktorów i nie tylko. Pamiętam słowa mojego teścia, który powiedział: "Ja już nie mam po co żyć, bo już nie mam żadnego kolegi. Wszyscy poumierali, wszyscy są nowi i młodzi. Świat jest inny". To jest bolesne, nie chodzi tylko o 1 listopada, ale gdy sobie przypomnę o Darku Gnatowskim, który zmarł w kwiecie wieku, miał 59 lat. To nie jest wiek do umierania. Piotrek Machalica. Gdyby były szczepienia już wtedy, oni by żyli. Szczepmy się! – mówi artysta w rozmowie z "Faktem".

Niedzielski o szczepieniach

Minister zdrowia Adam Niedzielski podkreśla, że uprzywilejowana sytuacja osób zaszczepionych jest czymś właściwym.

– Nie może być tak, że osoby zaszczepione będą ponosiły koszty braku odpowiedzialności osób niezaszczepionych. Mamy system, który uprzywilejowuje osoby zaszczepione – one nie podlegają kwarantannie, czy limitom, które obecnie obowiązują – mówił niedawno szef MZ na antenie Radia Zet.

– Zacznijmy od egzekwowania nakazów i reguł, które obecnie obowiązują. Jestem w ciągłym kontakcie z ministrami zdrowia w krajach z naszego regionu. Muszę przyznać, że w Polsce sytuacja pandemiczna jest w miarę dobra. Chociaż ryzyko jest duże – podkreśla minister.

Niedzielski zapowiada: – Priorytetem jest wzmocnienie kontroli jeśli chodzi o noszenie maseczek, szczególnie jeśli chodzi o środki transportu zbiorowego, galeriach handlowych. Będziemy mieli więcej patroli i pojawią się sankcje w postaci mandatów.

Czytaj też:
Grzesiowski: Liczbę zakażeń musimy pomnożyć co najmniej razy pięć

Źródło: "Fakt"/DoRzeczy.pl
Czytaj także