Prof. Legutko udzielił wywiadu hiszpańskiej gazecie "ABC". Podczas rozmowy polityk tłumaczył sytuacją na polskiej granicy. Europoseł wskazał, że polski rząd ma wsparcie większości społeczeństwa oraz wielu innych rządów. Jego zdaniem unijne instytucje początkowo zachowywały się dość powściągliwie, ale sytuacja zaczęła się zmieniać.
Ta bierność wobec kryzysu z Białorusią jest zrozumiała, gdyż - zdaniem europosła - von der Leyen oraz kierowana przez nią Komisja chce obalić rząd Prawa i Sprawiedliwości.
– Do tej pory Bruksela wykazała brutalność we wszystkich swoich decyzjach związanych w rządem w Warszawie i ogólnie, Polsce – ocenia.
Prof. Legutko stwierdził, że KE mogłaby zrobić wiele pożytecznego ws. kryzysu, gdyby tylko chciała się zaangażować. – Problem polega na tym, że Bruksela nie robi nic gratis, a my nie chcemy, aby nam powiedziała: "Macie naszą pomoc, ale teraz musicie nas słuchać". Innymi słowy, nie wierzymy w szczere i szlachetne intencje UE – dodaje.
SG: Przygotowania do próby forsowania granicy
Straż Graniczna poinformowała w niedzielę, że w rejonie koczowiska w Kuźnicy dysponowane są kolejne grupy uzbrojonych funkcjonariuszy służb białoruskich. "Zauważamy wśród migrantów poruszenie. Pojawił się również telewizyjny wóz transmisyjny" – podaje SG.
"Niektóre namioty zaczynają znikać. Cudzoziemcy dostają instrukcje, sprzęt oraz gaz od białoruskich służb. Widać, że strona białoruska przygotowuje się dzisiaj na dużą próbę forsowania granicy. Nasze siły są w gotowości do działania" – podkreślają strażnicy graniczni.
Polski rząd poinformował, że na po stronie białoruskiej przy granicy znajduje się od dwóch do czterech tysięcy migrantów.
Czytaj też:
Tłumy migrantów zmierzają w stronę Polski. Do sieci trafiły niepokojące nagraniaCzytaj też:
Czescy politycy domagają się od Babiša wysłania Polsce pomocy
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda