Onet: Kurski poleciał do Paryża zakażony COVID-19

Onet: Kurski poleciał do Paryża zakażony COVID-19

Dodano: 
Jacek Kurski
Jacek Kurski Źródło:PAP / Leszek Szymański
Prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski zakażony koronawirusem miał polecieć do Paryża na konkurs "Eurowizji Junior" – podały media.

Informację opublikowali w piątek dziennikarze portalu onet.pl. Według nich, pięć dni przed wyjazdem do Francji szef TVP miał otrzymać pozytywny wynik testu na obecność wirusa Sars-CoV-2 w organizmie w Szpitalu MSWiA w Warszawie. Powinien zatem przebywać na izolacji domowej.

Kurski zakażony?

Jak wynika z ustaleń Onetu, 12 grudnia Jacek Kurski zgłosił się do warszawskiej placówki medycznej jako osoba bez objawów chorobowych, ale po kontakcie z chorym na COVID-19. Tego dnia badanie wykonane w tamtejszym zakładzie diagnostyki laboratoryjnej nie wykryło wirusa. Jednak dwa dni później procedura została powtórzona. Do wyniku testu PCR dotrzeć mieli dziennikarze portalu internetowego.

W ramach procedur, Kurski powinien udać się na dziesięciodniową izolację domową. Za złamanie przepisów i samowolne przerwanie izolacji sanepid może nałożyć karę w wysokości nawet 30 tys. złotych. Według doniesień medialnych, izolacja Kurskiemu powinna się skończyć w piątek, 24 grudnia.

"Informacje na temat stanu zdrowia Pana Prezesa objęte są ochroną danych osobowych szczególnej kategorii. Badania diagnostyczne dotykają prywatnej sfery życia. Wynik testu również stanowi informacje z zakresu danych osobowych objętych szczególną ochroną" – poinformowało biuro prasowe Telewizji Polskiej.

Wizyta w Paryżu

W niedzielę, 19 grudnia w Paryżu odbył się konkurs "Eurowizji Junior". Reprezentująca Polskę Sara James zajęła drugie miejsce.

Tego dnia w stolicy Francji pojawili się polscy przedstawiciele, w tym ekipa TVP wraz z prezesem Jackiem Kurskim. Publiczny nadawca transmitował wydarzenie. James oraz Kurski wystąpili ko konkursie w jednym ze sztandarowych programów Telewizji Polskiej jako goście.

TVP w odpowiedzi do zapytania Onetu odpowiedziała, że jej szef "postąpił zgodnie z obowiązującymi przepisami". Sam Jacek Kurski na razie nie odniósł się do publikacji.

Czytaj też:
Kurski reaguje na tekst "Wyborczej". "Będą musieli odwołać swoje kłamstwa"

Źródło: Onet.pl
Czytaj także