"WSJ": USA nie nałożą sankcji na partnerkę Putina. Boją się jego reakcji

"WSJ": USA nie nałożą sankcji na partnerkę Putina. Boją się jego reakcji

Dodano: 
Rosyjska gimnastyczka Alina Kabajewa
Rosyjska gimnastyczka Alina Kabajewa Źródło: PAP/EPA / SERGEI CHIRIKOV
"The Wall Street Journal" podaje, że partnerka Władimira Putina Alina Kabajewa nie zostanie objęta sankcjami, ponieważ USA boją się reakcji prezydenta Rosji.

Amerykański dziennik podaje, że Rada Bezpieczeństwa Narodowego USA w ostatniej chwili wstrzymała nałożenie sankcji na mistrzynię olimpijską w gimnastyce artystycznej Alinę Kabajewą, uznawaną za partnerkę Władimira Putina. Redakcja

"The Wall Street Journal", powołując się na anonimowe źródła, poinformowała w niedzielę, że amerykańscy urzędnicy zamierzali wpisać Rosjankę na listę osób objętych sankcjami, ale strach przed reakcją prezydenta Rosji miał ich powstrzymać. Amerykanie obawiali się rzekomo, że nałożenie ograniczeń na Kabajewą poskutkuje "agresywną reakcją Putina", mogącego potraktować to jako osobisty cios, co doprowadziłoby do "dalszej eskalacji napięć między Rosją a Stanami Zjednoczonymi".

Sankcje wobec rodziny Putina

Amerykańskie sankcje zostały już nałożone na dwie dorosłe córki Putina z jego pierwszego małżeństwa – Katerinę Tichonową i Marię Woroncową. Agencja Bloomberg zwraca uwagę, że ograniczenia wobec nich mają charakter symboliczny, bo nie wiadomo, czy posiadają aktywa za granicą.

Kabajewa ukrywa się w Szwajcarii?

Gimnastyczka Alina Kabajewa jest najprawdopodobniej matką trojga dzieci Władimira Putina: córki oraz synów-bliźniąt. Dzieci miały urodzić się kolejno w 2015 i 2019 r. O drugim porodzie informowała redakcja "Moskowskiego Komsomolca", ale artykuł szybo zniknął ze strony internetowej gazety – wskazuje wyborcza.pl. Kabajewa i Putin od lat pozostają w nieformalnym związku.

38-latka przebywa obecnie najprawdopodobniej w Szwajcarii. Według ustaleń reporterów "Page Six", Alina Kabajewa ukryła się z dziećmi "w bardzo prywatnym i bardzo bezpiecznym domku gdzieś w Szwajcarii".

Sprawę zbadały władze Szwajcarii. "Federalny Departament Sprawiedliwości i Policji nie ma żadnych informacji na temat obecności tej osoby w Szwajcarii. Przeprowadzono niezbędne kontrole" – podały w komunikacie.

Czytaj też:
Rosja twierdzi, że Ukraina zleciła zabójstwo naczelnego propagandysty Kremla

Źródło: "The Wall Street Journal"/wyborcza.pl
Czytaj także