Afera Tomasza Lisa. Reaguje prezes Ringier Axel Springer Polska

Afera Tomasza Lisa. Reaguje prezes Ringier Axel Springer Polska

Dodano: 
Tomasz Lis
Tomasz Lis Źródło:YouTube / Tomasz Lis.
W związku z ustaleniami dot. możliwości mobbingu w redakcji "Newsweeka" prezes wydawnictwa Ringier Axel Springer Polska zdecydował się napisać list do pracowników.

W maju po 10 latach Tomasz Lis przestał pełnić funkcję redaktora naczelnego tygodnika "Newsweek Polska". Ringier Axel Springer Polska (RASP) nie ujawnił jednak przyczyn tej decyzji, nie mówił o niej także sam Lis.

W piątek Wirtualna Polska opublikowała materiał poświęcony byłemu naczelnemu tygodnika. Z zebranych materiałów wyłania się szokujący obraz. Współpracownicy oskarżają słynnego dziennikarza o mobbing, seksizm i przemoc psychiczną. WP dotarła do kilkudziesięciu relacji potwierdzających te doniesienia.

Reaguje prezes wydawnictwa

Mark Dekan, prezes Ringier Axel Springer Polska, skierował do pracowników wydawnictwa specjalny list w sprawie ustaleń WP. Treść dokumentu opublikował Presserwis Dekan nie odniósł się bezpośrednio do osoby Lisa, a jedynie zapewnił, że wszelkie zgłoszenia spotykają się z adekwatną reakcją.

"Jeżeli w toku postępowania zostają potwierdzone niewłaściwe zachowania, takie jak mobbing lub molestowanie, podejmujemy natychmiastowe i zdecydowane działania" - zapewniono.

Dekan podkreśla, że ze względu na delikatny charakter zgłaszanych nadużyć sprawy tego typu nie są komentowane publicznie. "Ważna jest dla nas dyskrecja, gdy zwracacie się do nas z delikatnymi tematami" – czytamy.

Wstrząsający materiał WP

Rzeczony materiał ukazał się na stronie Wirtualnej Polski tuż przed godz. 7 rano. Skala mobbingu, o którym pisze WP, szokuje. Portal utrzymuje, że dotarł do kilkudziesięciu (sic!) osób, które potwierdzają, że były szef "Newsweeka" znęcał się nad podwładnymi. Co więcej, WP utrzymuje, że ma dostęp do maili oraz oficjalnych pism pracowników tygodnika, którzy zgłaszali skandaliczne zachowanie Lisa.

Rozmówcy portalu nie chcą ujawnić swych nazwisk, gdyż nadal obawiają się wpływów Lisa. "To jest człowiek mściwy", "wciąż bardzo potężny", "zdolny zaszkodzić każdemu, kto mu podpadnie" - podkreślają.

Podwładni Lisa przekonują, że redaktor molestował pracownice, opowiadał seksistowskie żarty, poniżał podległych mu dziennikarzy.

Czytaj też:
Wstrząsający materiał o Lisie. B. szef "Newsweeka" zabrał głos
Czytaj też:
Tomasz Lis w PO? Ten sondaż to zimny prysznic

Źródło: Press
Czytaj także