Po 10 latach Tomasz Lis przestał pełnić funkcję redaktora naczelnego tygodnika "Newsweek Polska". Pełniącym obowiązki redaktora naczelnego "Newsweeka" od wtorku jest Dariusz Ćwiklak, dotychczas wicenaczelny tygodnika.
Zaproszenie do PO
Jaka przyszłość go teraz czeka? Póki co kontrowersyjny redaktor nie zwierzył się ze swoich dalszych planów. Pojawiły się jednak pogłoski, że może spróbuje swoich sił w polityce. Oczywistym jest, że gdyby się na to zdecydował, to swoje kroki skierowałby w kierunku Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska.
Co ciekawe odpowiednie zaproszenie zostało już wystosowane ze strony samej Platformy. Paweł Kowal podkreśla, że dziennikarza od dawna ciągnęło w stronę polityki. Jego zdaniem start Lisa byłby dużym wsparciem dla partii.
– Tomasz Lis jest doświadczonym dziennikarzem, redaktorem, na pewno w kampanii by się przydał, widzę go na naszych listach, to byłoby spore wzmocnienie, byłoby dobrze, żeby Tomasz Lis zaangażował się w politykę, od dawna go ciągnęło do polityki, więc może wreszcie to zrealizuje – mówi poseł KO Paweł Kowal w rozmowie z Super Expressem.
Zimny prysznic dla Lisa
Instytut Badań Pollster dla "Super Expressu" przeprowadził badania, w których pytano Polaków, jak oceniają pomysł ewentualnego wejścia Lisa do polityki. Wyniki są jednak fatalne dla kontrowersyjnego dziennikarza. Większość respondentów jednoznacznie negatywnie ocenia takie pomysły.
Aż 77 proc. respondentów nie akceptuje wejścia Lisa do polityki, a jedynie 23 proc. twierdzi, że to dobre rozwiązanie.
Ostrożnie do takich planów odnosi się m.in. Grzegorz Schetyna, były lider PO. - Nie ma powrotu z polityki do dziennikarstwa. To jest droga tylko w jedną stronę i ta decyzja jest decyzją życiową - ostrzegał w rozmowie z WP.pl.
– Wielu ludzi próbowało przejść ze swoich pierwotnych zawodów do polityki, lecz często kończyło się to twardym lądowaniem. Dlatego Lisowi odradzam wchodzenie do polityki – podkreśla z kolei Paweł Poncyljusz, poseł KO.
Giertych: PiS maczał palce w odejściu Lisa
Przekazana we wtorek informacja wywołała spore poruszenie komentatorów polskiej sceny polityczno-medialnej. Nie są bowiem znane powody rozstania dziennikarza z redakcją. Pojawiła się nawet teoria, że Lis miałby dołączyć do czynnej polityki, zasilając szeregi Platformy Obywatelskiej.
Głos w sprawie zabrał m.in. mec. Roman Giertych, który często wypowiada się na tematy bieżącej polityki.
"Mój stały informator ze służb doniósł mi właśnie, że PiS maczał palce w jakiejś prowokacji wobec Lisa. Czy CBA Wrocław mogłoby podać więcej szczegółów?" – napisał na Twitterze.
Czytaj też:
"Jesteśmy w totalnym szoku". Dziennikarze "Newsweeka" o odejściu LisaCzytaj też:
Lis odszedł z Newsweeka. Ks. Sowa: Dla symetrystów jest osobne miejsce w piekle