– Jak patrzę dzisiaj w telewizję, i widzę, jak się mówi do Niemców naziści... ja nie uznaję. Dla mnie są Niemcy. Dla mnie nazistów nie ma. Oni mówią teraz, że naziści to nie Niemcy. Że Niemcy to byli porządni ludzie, a naziści tylko byli źli. Nie ma nazistów – mówił w programie "Minęła 20" powstaniec.
Po upadku Powstania Warszawskiego Niemcy niemal całkowicie zburzyli miasto, a ocalałych wygnali lub wywieźli do obozów koncentracyjnych. Zginęło ok. 18 tys. powstańców i ok. 180 tys. cywilów. Powstanie w Warszawie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Przez 63 dni prowadzono walkę o wolną Polskę.
Czytaj też:
Ludobójstwo '44. Zychowicz: Pamiętajmy o cywilnych ofiarach powstania
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
