Tekst na stronie "Le FIgaro" ukazał się 21 grudnia, a jego autorem jest dyrektor firmy Partenaire Europe, Patrick Edery. W swoim artykule, autor ostro krytykuje działania UE i samej Komisji Europejskiej wobec Polski, a decyzję o uruchomieniu art. 7 wobec naszego kraju określaja jako "arbitralną i bezużyteczną".
"Dla dobra Europy Polska nie może się poddać"
Jak pisze Edery, Polska od dwóch lat stała się dla Unii na "symbolem zła", wobec którego "używa się szczególnie przesadnych i wojowniczych elementów języka" – czego przykładem jest zastosowanie wobec Polski tzw. opcji atomowej.
Dalej dziennikarz sprawnie podsumowuje co dzieje się w innych państwach Europy, gdzie KE ani inne organy UE nie reagują – pisze m.in. o tłumieniu demonstracji w Katalonii, finansowych aferach na Malcie czy kontrowersyjnych decyzjach Berlina w zakresie polityki energetycznej.
Edery krytykuje też zalecenia KE dla Polski w zakresie reformy sądownictwa, pokazując punkt po punkcie ich bezpodstawność i brak realnych dowodów na łamanie przez polski rząd prawa.
Swój tekst, publicysta kończy stwierdzeniem,że "Dla dobra Europy Polska nie może się poddać", ponieważ jeśli Polska przegra spór z Unią, to Wspólnota zostanie tylko zbiorem państw, które będą musiały stworzyć "nowego" Europejczyka, jako człowieka "bez ziemi, bez przywiązania, bez ograniczeń w jego prawach".