"Tusk nie przywrócił jeszcze praworządności". "Die Welt" krytycznie o odblokowaniu środków dla Polski

"Tusk nie przywrócił jeszcze praworządności". "Die Welt" krytycznie o odblokowaniu środków dla Polski

Dodano: 
Premier Donald Tusk i szefowa KE Ursula von der Leyen
Premier Donald Tusk i szefowa KE Ursula von der Leyen Źródło: PAP / Leszek Szymański
Niemiecki "Die Welt" krytykuje decyzję Brukseli o odblokowaniu unijnych funduszy dla Polski, argumentując, że nowy rząd Donalda Tuska "nie przywrócił jeszcze praworządności".

Gazeta wydawana przez koncern Axel Springer przypomina, że przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przyjechała w lutym do Warszawy, aby osobiście poinformować, że Polska otrzyma zamrożone środki – 137 mld euro.

"To musiał być dla Donalda Tuska moment satysfakcji: nowy premier polskiego rządu objął swój urząd w grudniu, a już kilka tygodni później był w stanie spełnić jedną ze swoich kluczowych obietnic wyborczych: odblokowanie unijnych miliardów, wstrzymanych przez Brukselę z powodu zmian w polskim wymiarze sprawiedliwości" – pisze warszawski korespondent "Die Welt" Philipp Fritz.

Wyjaśnia, że powodem wstrzymania wypłaty pieniędzy były "działania rządu PiS, który radykalnie przebudował wymiar sprawiedliwości, przejmując między innymi kontrolę nad Trybunałem Konstytucyjnym". Ocenia, że celem Tuska było zakończenie konfliktu o praworządność, jednak w rzeczywistości "reforma reformy" nie została dotychczas zrealizowana.

"Die Welt": Komisji Europejskiej wystarczyła najwidoczniej obietnica

"Za co nagradza von der Leyen polski rząd kwotą 137 mld euro, jeżeli praworządność nie została jeszcze przywrócona?" – pyta niemieckie dziennikarz. Jak twierdzi, jego redakcja dysponuje dokumentami Komisji Europejskiej, z których wynika, że von der Leyen i jej współpracownicy zdają sobie sprawę z tego, że rząd Tuska "nie usunął szkód wyrządzonych przez PiS".

"Die Welt" podkreśla, że rządowi Tuska brakuje instrumentów pozwalających na odrzucenie weta prezydenta Andrzeja Dudy i "redemokratyzację" sądownictwa. "Komisji wystarczyła najwidoczniej obietnica" – pisze Fritz, dodając, że to "obietnica, której nie można spełnić".

Jego zdaniem działania Brukseli mogą doprowadzić do "niebezpiecznego precedensu" polegającego na tym, że "autokraci będą mogli niszczyć praworządność, ale nie muszą się obawiać utraty pieniędzy, jeśli tylko zapowiedzą, że naprawią szkody".

Koniec procedury wobec Polski ws. praworządności w zamian za poparcie Tuska dla von der Leyen?

Deutsche Welle przypomina, że w połowie maja o "politycznej transakcji", w ramach której von der Leyen kończy wobec Polski procedurę w sprawie praworządności w zamian za poparcie Tuska przy reelekcji na stanowisku szefowej Komisji Europejskiej, pisał Klaus Bachmann na łamach "Berliner Zeitung".

Komisja zdecydowała w środę o zakończeniu procedury z artykułu 7 Traktatu o UE wobec Polski. KE uznała, że "nie występuje już naruszenie praworządności".

Czytaj też:
Warzecha: W Brukseli rozmawiałem z urzędnikami KE. W ogóle się z tym nie kryją

Opracował: Damian Cygan
Źródło: Deutsche Welle
Czytaj także