Portal pisze, że Petru do tej pory nie otrzymywał pensji poselskiej. Sytuacja zmieniła się, bo stracił swoje główne źródła dochodu i musiał szukać gotówki. Polityk zwrócił się więc do marszałka Sejmu o zmianę statusu i został posłem zawodowym.
Według ustaleń Wirtualnej Polski, która powołuje się na informacje uzyskane w Kancelarii Sejmu, 4 lipca Petru dostał pierwszą wypłatę, a na początku sierpnia – kolejną. "To dodatkowo prawie 10 tys. zł w kieszeni miesięcznie" – podkreśla serwis.
Po rozstaniu z Nowoczesną Petru został przewodniczącym 3-osobowego koła Liberalno-Społeczni. WP zaznacza, że polityk będzie potrzebował pieniędzy, bo zakłada własną partię i jeszcze we wrześniu planuje zamknięty kongres programowy.
Czytaj też:
Petru napisał do Kuchcińskiego. I znowu zaliczył wpadkę