Wszystko wskazuje na to, że nie prędko zobaczymy Hannę Gronkiewicz-Waltz w "wielkiej polityce". Pytana przez Polską Agencję Prasową, co zamierza robić po zakończeniu kadencji prezydenta Warszawy, odpowiada, że na pewno będzie miała więcej czasu dla wnuków. – Natomiast cały czas jestem profesorem na Uniwersytecie Warszawskim, więc dalej będę pracowała ze swoimi studentami – dodaje.
Dopytywana o plany polityczne, Gronkiewicz-Waltz podkreśla, że o ile od działalności stricte politycznej zamierza na razie odpocząć, o tyle pozostanie aktywna publicznie. Co konkretnie ma na myśli? Nie wiadomo. – Na razie nie mam żadnych pokus – odpowiada pytana, czy nie kusi ją kandydowanie do Sejmu bądź europarlamentu.
Hanna Gronkiewicz-Waltz została prezydentem Warszawy w 2006 roku. Pokonała wówczas w drugiej turze ubiegającego się o ten urząd kandydata Prawa i Sprawiedliwości Kazimierza Marcinkiewicza. W 2010 roku zdecydowała się ubiegać o reelekcję. Wtedy wybory rozstrzygnęły się już w pierwszej turze. Jako kandydatka Platformy Obywatelskiej pokonała Jacka Sasina z Prawa i Sprawiedliwości. Urząd prezydenta Warszawy sprawowała przez 12 lat. Nowy włodarz stolicy zostanie wyłoniony w zbliżających się wyborach samorządowych.