Bogdan Rymanowski pytał ministra, czy prezes PiS "sam przeprowadza osobiste śledztwo w sprawie afery KNF". – Nic mi na ten temat nie wiadomo – odparł Sasin.
Dopytywany o ostatnie narady w siedzibie partii, minister tłumaczył, że "to coś naturalnego". – Jarosław Kaczyński jest szefem Zjednoczonej Prawicy i w naturalny sposób spotyka się z najważniejszymi politykami w państwie – mówił.
Na pytanie dziennikarza, czy prezes PiS "chce się dowiedzieć, jak było naprawdę", Sasin odparł: – Myślę, że wie, jak było naprawdę. Zna wszystkie okoliczności. Nie przesłuchiwał nikogo, ale ta wiedza pana prezesa Kaczyńskiego jest tutaj duża – powiedział.
"Gazeta Wyborcza" napisała, że były już szef Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski chciał, aby Leszek Czarnecki zatrudnił w jednym ze swoich banków prawnika Grzegorza Kowalczyka i dał mu wynagrodzenie na poziomie 40 mln zł. Ta informacja rozpętała prawdziwą medialną burzę.
Sasin ocenił, że Chrzanowski zachował się "co najmniej nieprofesjonalnie". – Ta rozmowa, która została utrwalona, nie powinna być w takiej formule, nie powinna być w cztery oczy, nie powinny pewne sformułowania padać. Prokuratura to wyjaśni – powiedział.
Czytaj także:
Wielka kontrola w KNF. Pod lupą także bank Zygmunta Solorza
Komentarze
Sasin o aferze KNF: Kaczyński wie, jak było naprawdę
say69mat:
I dlatego Chrzanowski dostał propozycję - praktycznie - nie do odrzucenia???
To pewnie wie jedynie pan Czarnecki i pan Chrzanowski.
A jak tam zdrówko Pana Generała SB MSW PRL Józefa Sasina?
Podobno jeszcze całkiem dziarski staruszek?
"Repolonizacja" "Nacjonalizacja" odmieniane przez wszystie przypadki to tylko nowy rodzaj systemowego złodziejstwa by przejmować prywatną właśnośc za 1zł!