"DGP pisze, że młode pary były pytane o szczegóły wesela przez urzędników skarbówki na terenach czterech izb administracji skarbowej. "Nie chodziło jednak o małżonków, ale o firmy z branży weselnej" – czytamy.
Jak przypomina gazeta, skarbówka masowo wysyła wezwania do nowożeńców, którzy organizowali wesele w 2016 r. Fiskus pyta młodych m.in. o to, kiedy i w jakiej sali odbywała się impreza, ile kosztowały usługi kelnerów oraz jakie było wynagrodzenie zespołu muzycznego, z danymi muzyków włącznie.
Jeden z posłów złożył w tej sprawie interpelację do Ministerstwa Finansów. Zapytał m.in. o skalę procederu i o to, czy resort kierowany przez Teresę Czerwińską wyeliminuje podobne praktyki w przyszłości.
Z informacji przekazanych przez wiceszefa Krajowej Administracji Skarbowej Pawła Cybulskiego wynika, że w całej sprawie nie chodziło o małżonków, lecz firmy obsługujące wesela – czytamy na łamach "Dziennika Gazety Prawnej".