Nauczyciele nie mają obowiązku życia w celibacie. W związku z powyższym także te transfery, które są dzisiaj dokonywane np. dla rodzin polskich - 500 plus - to też dotyczy nauczycieli - powiedział w miniony weekend prezydencki minister Krzysztof Szczerski. Jego słowa spotkały się z falą krytyki. Zareagował na nie szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz, który domaga się przeprosin.
Czytaj też:
"Nauczyciele nie mają obowiązku życia w celibacie". Burza po słowach Szczerskiego
Dziś głos w sprawie zabrali posłowie Platformy Obywatelskiej. Podczas konferencji w Sejmie politycy domagali się natychmiastowej dymisji prezydenckiego ministra. – Słowa ministra Szczerskiego są nie tylko skandaliczne, są po prostu niszczące – ocenił Cezary Tomczyk. Poseł pokreślił, że należy dziś przypomnieć także inne słowa, te które padły z ust rzecznik PiS Beaty Mazurek. – Kiedyś samotnym matkom radziła, żeby ustabilizowały swoją sytuację rodzinną, miały więcej dzieci – wskazał i pytał: "Jak mało trzeba mieć w sobie empatii, jak dużo trzeba mieć w sobie pogardy dla drugiego człowieka, żeby wypowiedzieć słowa takie jak minister Szczerski albo pani Mazurek?".
– Dzisiaj składamy wniosek do prezydenta Dudy na podstawie regulaminu Kancelarii Sejmu, na podstawie konstytucji o natychmiastową dymisję pana ministra Szczerskiego. Minister Szczerski jest ministrem w Kancelarii Prezydenta, jest szefem gabinetu Prezydenta RP. Jeśli nie zostanie natychmiast zdymisjonowany, to znaczy, że prezydent Andrzej Duda pochwala tego typu zdania, które odnoszą się do całych grup zawodowych, które są wykluczające dla milionów ludzi w naszym kraju – mówił poseł PO.
Czytaj też:
"Jaką radę ma dla pani prezydentowej?". Broniarz odpowiada na słowa Szczerskiego