Przypomnijmy, że 23 czerwca 2016 roku odbyło się referendum, w którym większość mieszkańców Wielkiej Brytanii opowiedziała się za opuszczeniem Unii Europejskiej. Za wyjściem z UE było 51,89 proc. głosujących, przeciw 48,11 proc. Głosowanie miało charakter niewiążący, jednak rząd premier Theresy May przyjął je za ostateczny głos społeczeństwa. Termin wyjścia Wielkiej Brytanii z UE to 29 marca 2019 roku.
W przyszły wtorek brytyjscy parlamentarzyści ponownie zagłosują nad przyjęciem lub odrzuceniu umowy z Brukselą (dot. zasad na jakich Wielka Brytania ma opuścić UE) wynegocjowanej przez Theresę May.
Jeśli umowa zostanie odrzucona przez Izbę Gmin, prawdopodobnie dojdzie do głosowania w sprawie wyjścia bez porozumienia, albo odłożenia Brexitu.
Dotychczas pomysł wyjścia Wielkiej Brytanii z UE bez porozumienia było zdecydowanie źle oceniane przez brytyjskich parlamentarzystów oraz społeczeństwo. Jak pokazuje jednak sondaż opublikowany dzisiaj przez "Sunday Telegraph", wśród Brytyjczyków rośnie poparcie dla "bezumownego" wyjścia z Unii Europejskiej, w razie braku dalszych ustępstw ze strony UE. Zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez ośrodek ComRes, za takim rozwiązaniem opowiedziało się 44 proc. ankietowanych. Przeciwko tzw. twardemu Brexitowi opowiedziało się mniej niż 30 proc. ankietowanych.
Czytaj też:
Theresa May: Wielka Brytania może nigdy nie opuścić Unii Europejskiej