Spór na opozycji ws. Krajowego Planu Odbudowy. Waszczykowski: To było do przewidzenia

Spór na opozycji ws. Krajowego Planu Odbudowy. Waszczykowski: To było do przewidzenia

Dodano: 
Witold Waszczykowski, europoseł, były minister spraw zagranicznych
Witold Waszczykowski, europoseł, były minister spraw zagranicznych Źródło: PAP / Jacek Turczyk
Europoseł PiS ocenił reakcję Platformy Obywatelskiej na porozumienie rządu i Lewicy w sprawie Krajowego Planu Odbudowy. Odniósł się także do ciekawych wyników sondażu IBRiS.

Rząd porozumiał się z politykami Lewicy w sprawie poparcia dla Krajowego Planu Odbudowy. Podczas wtorkowego spotkania przedstawicieli obu środowisk uzgodniono, że w ostatecznej wersji KPO znajdą się postulaty przedstawione dzień wcześniej przez Lewicę.

Decyzja sejmowych kolegów wywołała wściekłość polityków Koalicji Obywatelskiej i wspierającego ją środowiska. Tymczasem, jak wynika z najnowszego sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej" Polacy domagają się od Borysa Budki oraz pozostałych partii opozycyjnych poparcia Krajowego Planu Odbudowy.

Do reakcji polityków PO oraz wyniku sondażu IBRiS odniósł się w rozmowie z portalem tvpinfo.pl były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.

Błędy PO

– Platformie kompletnie się zakiwali. Partia ta jest kontynuacją takich frakcji jak Unia Wolności czy Unia Demokratyczna; przez lata żyli w przeświadczeniu, że władza im się należy. Uważali, że jako jedyni mają moralny mandat, by rządzić – stwierdził europoseł PiS.

Polityk dodał, że "poza totalną negacją obecnego rządu PO nie ma żadnego pomysłu na Polskę". Taka postawa największej partii opozycyjnej skazuje ją na porażkę.

Odnosząc się do wspomnianego sondażu Waszczykowski stwierdził, że nie dziwi się zdaniu Polaków. Pandemia koronawirusa jest dużym obciążeniem dla gospodarki, dlatego też unijne środki są Polsce bardzo potrzebne.

– To było do przewidzenia, że społeczeństwo oczekuje zorganizowania pieniędzy z Unii, które mają nam pomóc odbudowywać się po epidemii. Jest oczywiście problem z Funduszem Odbudowy, bo długo debatowano, czy powinno się przekazywać możliwość zaciągania pożyczek i nakładania podatków – powiedział polityk, po czym dodał, że "czas na dyskusję na ten temat był do grudnia ubiegłego roku".

– Dziś jest czas, aby ten projekt ratyfikować. Co najwyżej tę ratyfikację można uzupełniać pewnymi ograniczeniami – stwierdził Waszczykowski.

Pogłębienie kryzysu w PO?

Europoseł ocenił także, że kryzys w Platformie będzie się pogłębiał. To może skutkować kolejnymi odejściami z partii.

– Najnowsze badania pokazują, że ich popularność stale spada i jest już na poziomie ok. 15 proc. To oznacza również utratę drugiego miejsca w sondażach – powiedział Waszczykowski.

– Wiadomo, że wszystko jest polityczne, ale dobro Polaków nie może być ciągłym zakładnikiem wojny wewnętrznej, jaką wywołuje Platforma. Mamy więc do czynienia z konfuzją, brakiem pomysłu na odzyskanie władzy i ślepą strategią walki z PiS-em – dodał.

Czytaj też:
Waszczykowski: Uważam, że to wielki błąd
Czytaj też:
Beata Szydło wróci do krajowej polityki? Waszczykowski odpowiada

Źródło: Rzeczpospolita / tvpinfo.pl
Czytaj także