Żona Frasyniuka wygrywa ze Sklepowiczem za słowa o "czarnym proteście"

Żona Frasyniuka wygrywa ze Sklepowiczem za słowa o "czarnym proteście"

Dodano: 
Feministki liczą, że w marcu powtórzą sukces "czarnego protestu"
Feministki liczą, że w marcu powtórzą sukces "czarnego protestu" Źródło:East News/Krzysztof Kapica
Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk wygrała w Sądzie Apelacyjnym z Romanem Sklepowiczem. Przedmiotem sprawy były słowa prawnika dotyczące uczestniczek "czarnych protestów".

Sprawa sięga października roku 2017. Wtedy to Roman Sklepowicz, prawnik i założyciel Stowarzyszenia Osób Poszkodowanych przez System Bankowy i Prawny, był gościem telewizji internetowej wRealu24. Rozmowa dotyczyła m.in. tzw. "czarnych protestów" związanych z pracami nad ustawą dotyczącą aborcji.

– Ładne laski idą na dyskotekę, a brzydkie, których nikt nie chce bzykać, to idą na demonstrację – mówił. – Mówię: ta? O Jezus, o Boże. Tak stałem i myślałem: kto to r*cha? Doszedłem do wniosku, że nikt. I dlatego idą w tej manifestacji – dodawał.

Wypowiedzią Sklepowicza poczuła się obrażona żona Władysława Frasyniuka, Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk. Kobieta złożyła pozew przeciwko prawnikowi. Proces ruszył po półtora roku.

Magdalena Frasyniuk domagała się dla Sklepowicza kary ograniczenia wolności, przeprosin oraz wpłacenia 10 tys. zł na rzecz Centrum Praw Kobiet.

Na początku stycznia tego roku Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia uniewinnił Sklepowicza. Wyrok był nieprawomocny, a Dobrzańska-Frasyniuk złożyła apelację. W środę 30 czerwca Frasyniuk poinformowała o korzystnym dla niej wyroku Sądu Apelacyjnego.

Wyrok sądu

"Dziś wygrałam w Sądzie Apelacyjnym w sprawie wytoczonej przeze mnie Romanowi Sklepowiczowi za skandaliczne słowa skierowane do uczestniczek Czarnego Protestu" – napisał Frasyniuk.

"Sąd Apelacyjny uznał, iż słowa Romana Sklepowicza w oczywisty sposób wyczerpują znamiona pomówienia i znieważenia mnie oraz całej grupy uczestniczek protestu.

To niezmiernie ważnie orzeczenie, które w sposób jednoznaczny pokazuje, iż w przestrzeni publicznej plucie i zniewagi nie mogą mieć miejsca" – dodała.

facebookCzytaj też:
Girzyński: Nikt nie ostrzegł Jarosława Kaczyńskiego
Czytaj też:
Czy PiS zaczyna gnić? Dziś kolejny odcinek "Polska Do Rzeczy"

Źródło: Facebook
Czytaj także