Konstytucja wolności | Zastanawiałem się dłuższy czas nad słowem, które najlepiej oddawałoby postępowanie lewicowego komentariatu w sprawie kryzysu na granicy polsko-białoruskiej i wreszcie znalazłem: amok.
Wystarczy zerknąć na stronę główną Gazeta.pl (na samej górze wielki tytuł ramki: „Za granicą przyzwoitości”) czy do samej „Gazety Wyborczej”, gdzie jeden komentator broni słów Władysława Frasyniuka, a inny wzywa żołnierzy Wojska Polskiego, żeby odmówili wypełniania, jak to określa, „przestępczych rozkazów”. Nie ma tu żadnej racjonalnej dyskusji ani analizy, są wyłącznie emocje, i to rozgrzane do białości. Zresztą poza jednym żądaniem: „wpuścić natychmiast” – nie dowiemy się od krytyków władzy, jak właściwie wyobrażają sobie alternatywną politykę imigracyjną.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.